Za nami dwa dni Nowego Roku i w końcu zebrałam się żeby
podsumować pod względem sportowym rok2014 . Miałam to zrobić jeszcze przed
Sylwestrem ale uwierzcie, że ostatnie tygodnie minionego roku dały mi niezły
wycisk fizyczny jak i psychiczny. Ale wiecie co? Warto było! Tak sobie właśnie
myślę, a właściwie utwierdzam w przekonaniu, że czasami warto włożyć w coś
wiele wysiłku, serca i pracy (a także
zdrowia), bo potem ten cały wkład może
się zwrócić… i wtedy jest bardzo fajnie…
Teraz usiądźcie wygodnie i razem ze mną przypomnicie sobie
najważniejsze wydarzenia sportowe jakich byliśmy świadkami w 2014 roku….
Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi
O tym chciałabym się troszkę więcej rozpisać,
ponieważ nie miałam jeszcze okazji podzielić się z Wami moimi wrażeniami po tej
imprezie. A pierwszym wrażeniem z pewnością było zaskoczenie i to bardzo
pozytywne. Historia nie pamiętam takiej liczby zdobytych złotych medali, a co
za tym idzie - tytułów mistrzów olimpijskich zdobytych przez polskich
sportowców. W tym miejscu chciałabym wyróżnić naszych bohaterów:
Kamil Stoch
Bezapelacyjnie największy sukces polskiego sportowca od lat. Podwójne
mistrzostwo olimpijskie i czwarte miejsce w konkursie drużynowym to nie jest
kwestia przypadku a wielkiego talentu i jeszcze większej pracy. Szczerze mówiąc
trudno mi tu powiedzieć cokolwiek bardziej oryginalnego i odkrywczego…. Chyba osiągnięcie
to mówi samo za siebie.
Drugi Złoty medal IO
Zbigniew Bródka
O ile skibce Kamila był czymś absolutnie wyjątkowym i wzruszającym o tyle
z największą przyjemnością wspominam wygrany przez Zbigniewa Bródkę wyścig na
1500m. Co się wtedy działo u mnie w domu?! Szaleństwo! A komentarz Piotra
Dębowskiego… I ten biedny Koen z tą jego
miną…. Bezcenne wspomnienia.
Wyścig na 1500m.
Justyna Kowalczyk
Do tego co zrobiła ta pani najbardziej pasuje określenie, że przeszła samą
siebie. A dokładnie? Zdobyła złoty medal Igrzysk Olimpijskich w biegu na 10 k. stylem klasycznym ze złamana stopą. Kto inny by tak potrafił…?
Relacja z wyścigu
Poza tymi postaciami bardzo dobrze zaprezentowały się nasze drużyny
panczenistów . Dziewczyny (Katarzyna Bachleda-Curuś, Luiza Złotkowska, Katarzyna Woźniak i Natalia Czerwonka) ustąpiły jedynie bezkonkurencyjnym w tym
sporcie Holenderkom a panowie (Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki i Jan Szymański) okazali się gorsi jeszcze od Korei Południowej.
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Brazylii
O tym pisałam już wcześniej toteż podaje
link. A w skrócie: prawdziwa uczta dla fanów futbolu:, wspaniała, brazylijska atmosfera udzielająca się kibicom na całym świecie.
Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej mężczyzn w
Polsce
Link. Kolejny w tym roku tytuł mistrza świata dla Polaków. A dla mnie okres zainteresowania siatkówką, które jednak trwało do momentu zakończenia imprezy... ale było fajnie.
Mistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym
A o tym akurat nie pisałam, choć wydarzenie to bliskie memu sercu. Kto śledzi mój blog, ten wie, że kolarstwo uwielbiam, oglądam, czasem praktykuję a poza tym wyznam Wam, że moim ulubionym zawodnikiem jest Michał Kwiatkowski. Wszystkich polskich kolarzy lubię ale Michał wydaję mi się wyjątkowo błyskotliwy a przede wszystkim skromny. No i jak to czasem w życiu bywa dobro zwycięża. A jak zwycięża to od razu na mistrzostwach świata. Z oglądaniem wyścigu w Ponferradzie było podobnie jak ze Zbigniewem Bródką; ogromne nerwy, emocje.... i płacz. Tak, popłakałam się. Dokładnie w chwili, gdy Michał jako pierwszy przejeżdżał prze linie mety.
Tour de Pologne
Link. Pod nagłówkiem "TdP" mam na myśli osobę Rafała Majki. Nieoficjalnego Króla Szos tego roku. A dlaczego właśnie Tour de Pologne a nie prestiżowe Tour de France? Czytałam wywiad z przyjacielem Rafała- Pawłem Poljańskim, który wyznał, że dla Majki dużo trudniej było wygrać właśnie narodowy tour, na którym startował z ogromnym bagażem oczekiwań i presji (do Polski przyjechał jako dwukrotny zwycięzca etapu na Tour de France). Tym większe brawa dla niego, że tak dobrze sobie z nimi poradził.
Tak było. Mam nadzieję, że Wam też miło było powrócić do tych chwil. Ja w planach mam jeszcze jeden post poświęcony roku 2014 ale to później...
Cytat Z Innej Beczki:
"Kiedy przeskoczysz, to i wtedy nie mów hop. Zobacz najpierw w co wskoczyłeś." J. Tuwim