11.01.2015

FotoSport 2014

Jednym z moich zainteresowań jest fotografia, co sprawia, że zwracam dość dużą uwagę na fotorelacje z różnych wydarzeń, w tym tych sportowych.. Wybrałam więc kilka zdjęć, które mówią same za siebiei mogą utworzyć wizytówkę minionego 2014 roku.... Starałam się ułożyć je chronologicznie.

Tak wyglądał Renaud Lavillenie, sekundę po pobiciu rekordu świata w skoku o tyczce....

No niech mu będzie... w tym roku pewnie dostanie jeszcze jedną

Skok po pierwsze olimpijskie złoto w karierze

A tutaj już podwójnie złoty Kamil Stoch

Młodzi i zdolni niemieccy skoczkowie zostali Mistrzami Olimpijskimi

Ktoś tutaj jest bardzo zazdrosny....

.... no, i takie zachowanie mi się podoba

Dziewczyny z radości zafundowały sobie "szczupaka" na lodzie

Chłopcy też się spisali

Łzy bólu i radości

"Magic Mark"

Różowe szaleństwo na Giro d'Italia

Kolumbijskie pląsy na murawie

Normalnie płakać się chce...

Antoine też próbował ukryć łzy

I poszli....do finału

So gehen die Deutschen

Neil, żartownisiu...
Tour de France w Biało-Czerwone kropki
Rafał Majka królem gór i Tour de Pologne

Nas nie dogoniat.... a przynajmniej Adama 

Rosjanie padają przed nami na kolana
Bo jesteśmy Mistrzami Świata

Michał też jest Mistrzem Świata

Złota drużyna i tęczowy Michał

a nawet jeśli Mistrzami Świata nie jesteśmy to zawsze możemy ich pokonać....

2.01.2015

2014. What else?

Za nami dwa dni Nowego Roku i w końcu zebrałam się żeby podsumować pod względem sportowym rok2014 . Miałam to zrobić jeszcze przed Sylwestrem ale uwierzcie, że ostatnie tygodnie minionego roku dały mi niezły wycisk fizyczny jak i psychiczny. Ale wiecie co? Warto było! Tak sobie właśnie myślę, a właściwie utwierdzam w przekonaniu, że czasami warto włożyć w coś wiele wysiłku, serca  i pracy (a także zdrowia), bo potem ten cały wkład  może się zwrócić… i wtedy  jest bardzo fajnie…

Teraz usiądźcie wygodnie i razem ze mną przypomnicie sobie najważniejsze wydarzenia sportowe jakich byliśmy świadkami w 2014 roku….

Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi


O tym chciałabym się troszkę więcej rozpisać, ponieważ nie miałam jeszcze okazji podzielić się z Wami moimi wrażeniami po tej imprezie. A pierwszym wrażeniem z pewnością było zaskoczenie i to bardzo pozytywne. Historia nie pamiętam takiej liczby zdobytych złotych medali, a co za tym idzie - tytułów mistrzów olimpijskich zdobytych przez polskich sportowców. W tym miejscu chciałabym wyróżnić naszych bohaterów:
 
Kamil Stoch
Bezapelacyjnie największy sukces polskiego sportowca od lat. Podwójne mistrzostwo olimpijskie i czwarte miejsce w konkursie drużynowym to nie jest kwestia przypadku a wielkiego talentu i jeszcze większej pracy. Szczerze mówiąc trudno mi tu powiedzieć cokolwiek bardziej oryginalnego i odkrywczego…. Chyba osiągnięcie to  mówi samo za siebie.

Drugi Złoty medal IO





Zbigniew Bródka
O ile skibce Kamila był czymś absolutnie wyjątkowym i wzruszającym o tyle z największą przyjemnością wspominam wygrany przez Zbigniewa Bródkę wyścig na 1500m. Co się wtedy działo u mnie w domu?! Szaleństwo! A komentarz Piotra Dębowskiego…  I ten biedny Koen z tą jego miną…. Bezcenne wspomnienia.

Wyścig na 1500m.  




Justyna Kowalczyk
Do tego co zrobiła ta pani najbardziej pasuje określenie, że przeszła samą siebie. A dokładnie? Zdobyła złoty medal Igrzysk Olimpijskich  w biegu na 10 k. stylem klasycznym ze złamana stopą. Kto inny by tak potrafił…?

Relacja z wyścigu




Poza tymi postaciami bardzo dobrze zaprezentowały się nasze drużyny panczenistów . Dziewczyny (Katarzyna Bachleda-Curuś, Luiza Złotkowska, Katarzyna Woźniak i Natalia Czerwonka) ustąpiły jedynie bezkonkurencyjnym w tym sporcie Holenderkom a panowie (Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki i Jan Szymański) okazali się gorsi jeszcze od Korei Południowej.




Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Brazylii

O tym pisałam już wcześniej toteż podaje link. A w skrócie: prawdziwa uczta dla fanów futbolu:, wspaniała, brazylijska  atmosfera  udzielająca się kibicom na całym świecie.  

Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej mężczyzn w Polsce

Link. Kolejny w tym roku tytuł mistrza świata dla Polaków. A dla mnie okres zainteresowania siatkówką, które jednak trwało do momentu zakończenia imprezy... ale było fajnie.

Mistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym 

A o tym akurat nie pisałam, choć wydarzenie to bliskie memu sercu. Kto śledzi mój blog, ten wie, że kolarstwo uwielbiam, oglądam, czasem praktykuję a poza  tym wyznam Wam, że moim ulubionym zawodnikiem jest Michał Kwiatkowski. Wszystkich polskich kolarzy lubię ale Michał wydaję mi się wyjątkowo błyskotliwy a przede wszystkim skromny. No i jak to czasem w życiu bywa dobro zwycięża. A jak zwycięża to od razu na mistrzostwach świata. Z oglądaniem wyścigu w Ponferradzie było podobnie jak ze Zbigniewem Bródką; ogromne nerwy, emocje.... i płacz. Tak, popłakałam się. Dokładnie w chwili, gdy Michał jako pierwszy przejeżdżał prze linie mety. 

Tour de Pologne

Link. Pod nagłówkiem "TdP" mam na myśli osobę Rafała Majki. Nieoficjalnego Króla Szos tego roku. A dlaczego właśnie Tour de Pologne a nie prestiżowe Tour de France? Czytałam wywiad z przyjacielem Rafała- Pawłem Poljańskim, który wyznał, że dla Majki dużo trudniej było wygrać właśnie narodowy tour, na którym startował z ogromnym bagażem oczekiwań i presji (do Polski przyjechał jako dwukrotny zwycięzca etapu na Tour de France). Tym większe brawa dla niego, że tak dobrze sobie z nimi poradził.



Tak było. Mam nadzieję, że Wam też miło było powrócić do tych chwil. Ja w planach mam jeszcze jeden post poświęcony roku 2014 ale to później...

Cytat Z Innej Beczki:
"Kiedy przeskoczysz, to i wtedy nie mów hop. Zobacz najpierw w co wskoczyłeś." J. Tuwim