20.08.2014

Polska w Szwajcarii

W niedzielę skończyły się Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce w Zurychu. Niewątpliwie udane dla reprezentacji Polski: zdobyliśmy 12 medali w tym dwa złote i po pięć srebrnych i brązowych. wydaję mi się, że liczba krążków zgodna z oczekiwaną ale chyba więcej pociechy mieliśmy ze strony młodych zawodników-niespodzianek niż doświadczonych bywalców stadionów całego świata...




Do najbardziej satysfakcjonujących rezultatów nie możemy zaliczyć brązu Tomasza Majewskiego i srebra Pawła Fajdka. Pisząc to uświadamiam sobie zarazem jak mocni są nasi zawodnicy. Przecież oba wyniki z pewnością nie zaliczają się -do jakże licznej- grupy porażek polskiego sportu. Są to miejsca bardzo dobre ale nie najwyższe, na które naszych rodaków stać.



A jeśli chodzi o te niespodzianki to o ile złoto w biegu panów na 800m. było prawie pewne, przy czym mieli się o nie bić Adam Kszczot (ostateczny triumfator) i  Marcin Lewandowski, o tyle srebro Artura Kuciapskiego przyszło jak abstynent do monopolowego... niespodziewanie. Finisz ów wyścigu to chyba najpiekniejsze momenty całej imprezy... Niemniej przyjemnie patrzyło się na konkurs młociarek. Z tym, że w jego trakcie można było się nabawić rozstroju nerwowego... Z jednej strony świetne próby Joasi Fiodorow a z drugiej brak kwalifikacji Anity Włodarczyk, która ostatecznie nie pozwoliła się wyrzucić z rozgrywki i jak już tym młotem rzuciła to poleciał i nie chciał wylądować..raz zatrzymało go samo podium... jednak mimo to nie udało się pobić rekordu świata, ale zgarnęliśmy dwa medale. I chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na moją ulubioną konkurencję lekkoatletyczna czyli skoki o tyczce, w której Paweł Wojciechowski zajął 2. miejsce ustępując jedynie obecnie bezkonkurencyjnemu rekordziście globu Renaud Lavillenie.


 

Na koniec zachęcam do oglądania Memoriału Kamili Skolimowskiej, który odbędzie się w przyszłą sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie z udziałem polskich medalistów ME w Zurychu a także najszybszego człowieka na Ziemi -Usaina Bolta. I w ogóle warto śledzić zmagania lekkoatletów, chociażby podczas meetingów Diamentowej Ligii. Do następnego!

Cytat Z Innej Beczki:
"Brzmi pięknie, ale ni w ząb tego nie rozumiem" Molier

15.08.2014

Splash! Polej nas wodą!

Oto kolejny przykład na to, że sportowcy lubią się bawić w dość niekonwencjonalny sposób... Tym razem chodzi o tzw. splash czyli dobrowolne oblanie się wodą i wyzwanie kolejnych uczestników.
Pomysł zainicjowali polscy rugbyści, których nikt nie odważył się nominować, dlatego sami postanowili publicznie oblać się zimną wodą. Przy okazji rzucili rękawice polskim piłkarzom, redakcji Polsatu oraz reprezentacji siatkarzy. Ci ostatni nie zwlekali zbyt długi i opublikowali filmik, na którym zostają potraktowani strumieniami wody przez strażaków. W tym przypadku zawodnicy rzucili wyzwanie polskim szczypiornistom, skoczkom narciarskim i Zygmuntowi  Chajzerowi....


No zobaczymy, czy wytypowani równie szybko lub czy w ogóle odpowiedzą na nominację. Byłoby fajnie, gdyby taka akcja znalazła nowych zwolenników, dzięki czemu będziemy mieli powody do uśmiechu ze strony rodzimych sportowców.

Film z udziałem siatkarzy znajdziecie tutaj: http://www.polsatsport.pl/siatkowka/reprezentacja-mezczyzn/siatkarze-odpowiedzieli-na-splasha-fajnie-bylo-dostac-zimna-woda.html#.U-298MV_vng

Cytat Z Innej Beczki:
"My będziemy żyć całe swoje życie"

12.08.2014

Pszczółka Majka jest góralką

O kim mowa w tytule...? Pszczółka Maja? Nie, choć osoba ta jest równie pracowita, zdolna, żółta (czasem w czerwone kropki) i ostatnimi czasy tak samo popularna... Rafał Majka- nasz narodowy bohater ostatnich miesięcy.


Po jego pierwszym etapowym zwycięstwie na Tour de Pologne napisałam na twitterze, że już w tym momencie trwający sezon kolarski nosi jego imię a to co zrobił później czyli drugi wygrany etap i obrona żółtej koszulki to tylko potwierdzenie tych słów. Zawodnik Tinkoff-Saxo osiągnął w tym roku więcej niż ktokolwiek inny. Żeby to udowodnić to spytam, czy pamiętacie tegorocznych triumfatorów Giro d'Italia i Tour de France? Jeśli ktoś sumiennie czyta mojego bloga pewnością wie, a reszta? Założę się, że gdyby wyjść na ulicę i popytać przechodniów to większość z nich nie podałaby  nazwiska Nairo Quintana w odniesieniu do Giro, a za zwycięzcę Wielkiej Pętli wskazaliby Rafała zamiast Vincenzo Nibali... Może to sprawdzę?


W ogóle bardzo udany był wyścig dookoła Polski w wykonaniu Biało-Czerwonych. W końcu koszulkę dla Najlepszego Górala zdobył Maciej Paterski z narodowego zespołu CCC Polsat Polkowice. Wysoko w generalce uplasował się Przemysław Niemiec oraz Marek Rutkiewicz. Natomiast członkowie z grupy narodowej często pokazywali się w ucieczkach np.: Paweł Franczak i Mistrz Polski Bartłomiej Matysiak.
Poza tym nie mogliśmy narzekać na brak emocji. Dramatycznie było już na pierwszym etapie, kiedy to kolarze musieli zmierzyć się z silnym wiatrem i padającym gradem. Następnego dnia na odcinku do Warszawy doskonałym atakiem popisał się Czech Petr Vakoc i chyba słabo poinformowany peleton nie zdołał go dogonić na rundach w mieście (Drugi  Michael Metthews po przejechaniu linii mety myślał, że wygrał;)). Potem teren coraz bardziej wznosił się do góry a razem z nim pozycja Rafała Majka. Najpierw sprinterski finisz na Słowacji a następnie świetny atak na Bukowinę. A te przeżywane przez dziennikarzy TVP 18 sekund przewagi w klasyfikacji generalnej przed jazdą indywidualna na czas okazały się dłuższe niż im się wydawało... Ale się nagadali... Jak ze Stochem...(Pamiętacie, ile było dyskusji, gdy Kamil do przedostatniego konkursu PŚ w skokach miał 62 punkty więcej niż Peter Prevc? I co?) Wygrał Najlepszy!



Cytat Z Innej Beczki:
'We Francji język francuski jest zasadą a inne języki- wyjątkiem."

4.08.2014

Jak Wisła kręta...

Głupie porównanie, wiem... Tak samo jak innowacje w skokach na nartach, o których wywodzę się poniżej...
W Wiśle zainaugurowano sezon letni w skokach narciarskich. W trakcie konkursu indywidualnego testowano nowy system rozgrywania zawodów, który miałby być stosowany w zawodach lotów narciarskich. Podobnie będzie we wszystkich odsłonach tegorocznej Letniej Grand Prix, po czym dyrektorzy FIS-u ostatecznie zadecydują czy zasady zostaną wprowadzone w sezonie zimowym.



W tym miejscu udostępniam link do strony Skijumping.pl, na której dość czytelnie te zmiany zostały opisane. W dużym skrócie chodzi o to, że na ostateczny wynik będą składały się punkty zdobyte nie tylko w dwóch seriach konkursowych ale także te z kwalifikacji, a skoczkowie w trakcie konkursu będą podzieleni na grupy i do finałowej serii przejdzie połowa z każdej z nich... Jasne?

Teoretycznie. Ja LGP w Wiśle oglądałam w powtórkach bez szczegółowej znajomości wyników kwalifikacji. Niestety nie spędziłam tego czasu- jak to zwykle bywało- z największa przyjemnością. Czułam się jak ta przysłowiowa "krowa wpatrzona w malowane wrota". Jeśli oglądam jakiekolwiek zawody sportowe, lubię wiedzieć jaki jest stan spotkania. A tu: yhymm...no, to ten skoczył tyle a ten tyle... zaraz będzie skakał następny...a to przełączę na MMA, wyniki sprawdzę w necie... Zwykle, nawet gdy nie oglądałam rywalizacji skoczków od początku-co zdarza się rzadko- to byłam w stanie po kilku minutach zorientować się w aktualnej sytuacji. Mam wrażenie, że teraz , by być w pełni świadomym widzem należy się zaopatrzyć w garść notatek. A chyba nie o to w sporcie chodzi. Ciekawe, co w takim razie poczną kibice na trybunach...? Muszą na skoczni spędzić dwa dni, żeby prześledzić i kwalifikacje i oficjalne zawody... Konkurs to konkurs, ja chcę w ciągu jednej transmisji zobaczyć emocjonującą, przejrzysta walkę o zwycięstwo.Zwolennicy nowej metody twierdzą, że taki system podniesie rangę kwalifikacji, że zawodnicy będą przywiązywać do nich większą wagę... niby racja, ale czy to konieczne? Skoki narciarskie to nie wyścig kolarski, żeby walka o ostateczna wygrana była rozciągnięta w czasie...Natomiast jeśli chodzi skoczków, to znajdują się i entuzjaści, i sceptycy, i tacy, którzy jeszcze nie maja swojego zdania. I ci ostatni chyba mają racje...


Za nami dopiero jeden konkurs w nowej formule, być może z czasem nabierzemy do niego większego zaufania. Jak mówią moi ulubieni komentatorzy z Eurosportu : To będzie kolejny odcinek serialu "Poczekamy, zobaczymy"...


 Cytat Z Innej Beczki:
"Dlaczego on w ogóle zginął? Dlaczego popełnił samobójstwo, rozmawialiście z nim o tym?" A.Popek

1.08.2014

We can't remember to forget it! Sierpień 2014

Skołowani, co? W związku z tym, że przybywa czytelników mojego bloga postanowiłam zmienić nazwę cyklu: "You can't remember to forget it!" na 'We can't..." żeby zyskać większe poczucie wspólnoty... (dla zainteresowanych: nazwa ta wzięła się od tytułu piosenki Shakiry i Rihanny "I can't remember to forget you", spodobało mi się znaczenie...) No to sprawdźmy o czym nie potrafimy pamiętać, żeby zapomnieć w sierpniu...

Tour de Pologne(03-09.08)
Nasz narodowy tour startuje po raz 71.. Będzie  on  pod pewnym względem wyjątkowy, ponieważ z racji 25. rocznicy obalenia w Polsce komunizmu, start pierwszego etapu przewidziany jest pod Bramą Stoczni Gdańskiej. Niestety z udziału w ostatniej chwili zrezygnował Michał Kwiatkowski.W tej sytuacji największe nadzieje będziemy wiązali z  Rafałem Majką i Pawłem Poljańskim (Tinkoff Saxo) oraz Przemysławem Niemcem (Lampre-Merida).  Jeśli mogę jeszcze dodać taka moja prywatną uwagę, o której nie pisałam wcześniej to jestem pewna podziwu dla Rafała Majki, który przypomnijmy przejechał w tym roku w dobrym stylu Giro d'Italia, w znakomitym stylu Tour de France (na który został powołany w ostatniej chwili, bez przygotowań) czyli dwa najtrudniejsze wyścigi kolarskie na świecie iw jakimkolwiek stylu przejedzie Tour de Pologne to i tak będę pod wrażeniem tego czego już dokonał.



Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce (12-17.08)
Na czy polegają zawody atletyczne każdy wie...toteż nie będę się rozpisywać... Walka o medale mistrzostw tym razem będzie  miała miejsce w szwajcarskim Zurychu. Jeśli chodzi o reprezentantów Polski to do grona faworytów należą: młociarka- Anita Włodarczyk młociarz- Paweł Fajdek, kulomłot- Tomasz Majewski.(cały skład polskiej reprezentacji)


Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn (30.08-21.09)
W niedługim czasie po Euro 2012 polscy kibice doczekali się kolejnej, dużej, międzynarodowej imprezy sportowej na terenie swojego państwa i to po raz pierwszy w siatkówce. Trwający prawie miesiąc turniej otworzy mecz Polska- Serbia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Kolejne 102 mecze zostaną rozegrane na obiektach w Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Krakowie i Wrocławiu.Mam nadzieję, że Polskę znów ogarnie szał kibicowania i dopingowania Biało-Czerwonym. Nawet ja, która nie bardzo interesuje się siatkówką, z pewnością zobaczę wszystkie mecze drużyny Stephane'a Antigi. 



Cytat Z Innej Beczki:
"Odpocznę u następnego pacjenta" M.Aumont